niedziela, 5 sierpnia 2012

15. 28.09.2011 Przed meczem z BATE Borysów

Już za niewiele ponad godzinę rozpocznie się drugie spotkanie Barcelony w grupie H fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Sędzią głównym będzie Niemiec Manuel Grafe, który po raz pierwszy w swojej karierze poprowadzi mecz obydwu drużyn.

Barcelona to niewątliwie jeden z faworytów do końcowego triumfu w Lidze Mistrzów, jednak w piłce nożnej nie ma zespołów nie do pokonania. Szczególnie w pojedynczym meczu.
W ostatnich pięciu spotkaniach Barcelona zremisowała trzy razy i przy każdym z tych remisów traciła dwie bramki.
Rywalizowanie z hiszpańskimi zespołami jest trudne, ale nie jest niemożliwe. Szczególnie, gdy uda się uniknąć spadku rytmu gry spowodowanego zmęczeniem piłkarzy.
Tylko dobrze zorganizowana gra oraz poświęcenie piłkarzy są sposobem na przeciwstawienie się fantastycznej grze pozycyjnej oraz kontroli Barcelony nad piłką.
Przybycie Dumy Katalonii do naszego kraju jest okazją do świętowania. Jest to również okazja do zdobycia doświadczenia oraz sprawdzenia naszych możliwości.
Każdy zespół stający naprzeciw Barcelonie marzy o tym, by zagrać jak najlepiej. My nie jesteśmy wyjątkiem.
Uważam, że jest to jedna z głównych przewag Barcelony nad innymi drużynami, ponieważ gdy zaczynasz budować drużynę mija wiele czasu zanim osiągniesz taki poziom. - o Xavim, Messim, Inieście i La Masii
Piłkarz bez wad. Może grać na wielu różnych pozycjach - może podawać oraz wykańczać ataki. W mojej opinii jest świetnym nabytkiem Barcelony. - o Cescu. - Victor Goncharenko, trener BATE Borysów

W naszej grupie stworzono wiele hipotez, ale moje doświadczenie przypomina mi problemy z jakimi zmagaliśmy się już w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jeśli damy się zaskoczyć i tym razem, będziemy cierpieć do ostatniej kolejki.
Jeśli nie uda nam się tutaj wygrać, będziemy musieli poczekać do ostatniego meczu, żeby przekonać się czy awansujemy. Musimy uświadomić sobie, o co gramy. Jeśli zwyciężymy będzie to duży krok naprzód.
W Lidze Mistrzów nie grają po raz pierwszy... mają doświadczenie w takich rozgrywkach jak te. Mają drużynę, która potrafi wygrywać, są dobrze przygotowani, mają potencjał, a w zeszłym roku sprawili kilka niespodzianek. Są bardzo silno fizycznie, mocni w grze głową, dlatego musimy być dobrze zorganizowani w ataku. To zawsze jest naszym celem... Musimy starać się znajdować wolne przestrzenie, być cierpliwi i uświadomić sobie, o co gramy.
Postaramy się zagrać jak najlepszy mecz dla Chusa Peredy i jego rodziny.
Jestem w pełni świadomy tego, co powiedziałem, mam 40 lat. W żadnym momencie moją intencją nie było przedstawianie obecnego zarządu w złym świetle. Kiedy mówiłem o pozwie (przeciwko 8 członkom poprzedniego zarządu), nie myślałem o Laporcie i Rosellu, tylko o sytuacji ośmiu rodzin, które muszą teraz cierpieć za 15 dni rządów prezydenta Gasparta. Podtrzymuję to, co powiedziałem. Rozumiem, że ktoś może uznać dobre słowo o poprzednim zarządzie jako krytykę obecnego, ale nic bardziej mylnego. Wszystkie zarządy robią dobre i złe rzeczy, ale chciałem tylko zwrócić uwagę na sytuację ośmiu rodzin.
Rozmawiałem w niedzielę z Rosellem – bardzo często rozmawiamy - i wiem, że ludzie z zarządu mogli poczuć się nieco urażeni moimi słowami. Tak jak powiedziałem, nie miałem złych intencji. Pracowałem z ludźmi z poprzedniego i obecnego zarządu i mogę zapewnić, że są do siebie bardziej podobni niż im się wydaje. Robią to, co najlepsze dla tego klubu. Rosell jest bardzo dobrym prezydentem, który zrobił wiele dobrego w pierwszym roku mandatu, a będzie jeszcze lepszy w przyszłości.
Obecny zarząd nigdy nie przeszkadzał mi w pracy ani nie ograniczał mojego prawa do własnej opinii. Mam nadzieję, że skończy się na drobnej anegdocie i nadal w klubie będzie panowała normalność, tak jak w ostatnich 5 czy 6 latach. Jeśli wytworzyła się polemika to dlatego, że nie wytłumaczyłem dobrze tego, co chciałem przekazać. - Pep Guardiola

Kiedy graliśmy ze słabszymi zespołami, oni grali bardzo dobrze, dlatego, iż spotkania były rozgrywane na ich stadionie. Błędem byłoby, gdybyśmy od razu pomyśleli, że wygramy ten mecz bez walki. W poprzednim sezonie gracze Rubinu i Kopenhagi mocno utrudnili nam życie.
Zagramy tak jak zwykle. Postaramy się narzucić im nasz styl gry i uzyskać dobry wynik.
Sytuacja w grupie jest wyrównana, wszyscy mają po jednym punkcie. Remis w pierwszym meczu zobowiązuje nas, byśmy jutro zwyciężyli. To bardzo ważne w kontekście przejścia do kolejnej rundy. Faza grupowa jest krótka, więc błędy trzeba szybko wyeliminować.
BATE to zespół, który obecnie prowadzi na Białorusi, ligę wygrywali przez ostatnie pięć lat i mają doświadczenie w LM. Być może Mateja Kezman jest ich najbardziej rozpoznawalnym graczem. Ważne jest to, co trener powie do nas przed meczem: nie spoczywajcie na laurach.
Sukcesy w tym roku wynikają z dobrego używania obu systemów. Jesteśmy przystosowani do gry obiema formacjami i w obu przypadkach czujemy się komfortowo.
Potrzebujemy takich piłkarzy jak Gerard i Carles. Oni są nominalnymi obrońcami w tej drużynie. Grałem tam, kiedy oni byli kontuzjowani i próbowałem robić to najlepiej jak umiałem. Logiczną rzeczą jest, że to oni będą grali w defensywie regularnie, ponieważ są jednymi z najlepszych obrońców na świecie. W każdym razie to trener ostatecznie podejmie decyzję. - Javier Mascherano

BATE czymś nas dzisiaj zaskoczy. Oglądaliśmy kilka ich spotkań w lidze oraz jedno w Lidze Mistrzów i zazwyczaj grają 4-2-3-1, ale z w meczach z Barcą zespoły często zmieniają strategię i tak prawdopodobnie będzie dzisiaj.
Remis z Milanem na Camp Nou stawia nas w sytuacji, która zobowiązuje nas, żebyśmy podeszli do tego meczu skoncentrowani. Faza grupowa jest krótka dlatego ważne, żeby przed spotkaniem na San Siro móc dopisać sobie trzy punkty w tabeli.
Wiemy już co może się zdarzyć kiedy coś nie pójdzie dobrze. Mamy doświadczenie ze spotkań z Szachtarem, Rubinem czy Kopenhagą i to były dla nas bardzo skomplikowane mecze. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Wczoraj Manchester United był bliski utraty punktów na Old Trafford przeciwko Bazylei. Nie zawsze można wygrywać w Lidze Mistrzów.
Jeśli zagraliśmy tak na Mestalla, to wierzę, że możemy tak grać wszędzie. Muszę powiedzieć, że to nie są banalne decyzje, ale zawsze kiedy zdecydujemy się na ten system, to mamy ku temu piłkarskie powody. - o 3-4-3
Są w stanie grać przez 90 minut, ale jestem pewien, że lepiej będzie jeśli będziemy wprowadzali ich do gry krok po kroku. - o dyspozycji Pique i Puyola
Mamy szczęście, że gramy tutaj teraz, a nie w listopadzie czy grudniu, bo warunki mogłyby być dużo gorsze. - o stanie boiska w Mińsku - Tito Vilanova
 
Wtorkowa sesja treningowa na stadionie Dynama
Galeria z przyjazdu do Mińska

Wczoraj po długiej chorobie nowotworowej zmarł były piłkarz FC Barcelony, reprezentacji Hiszpanii i legenda lat 60', Chus Pereda.
Artykuł ze strony oficjalnej
Galeria zdjęć

Proces rehabilitacyjny Alexisa Sancheza przebiega niespodziewanie sprawnie i szybko, zatem prawdopodobnie wykuruje się do 15 października na mecz z Racingiem Santander.
 
Były barcelonista, Bojan Krkić, uległ wczoraj niegroźnemu wypadkowi wracając z wieczornego treningu AS Romy. Bojanowi, jego dziewczynie Sarze oraz koledze z drużyny, Jose Angelowi, nic się nie stało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz