niedziela, 5 sierpnia 2012

57. 21.01.2012 Co tam panie w Barcelonie? (26.)

- Apelacja w sprawie żółtej kartki otrzymanej przez Andresa Iniestę w meczu z Betisem została podtrzymana! Cyrk na kółkach. Zakład, że zawodnikowi Realu, by ją znieśli?

- Leo Messi:
Każdego dnia futbol stawia nam nowe wyzwania, możliwość robienia tego, co się kocha sprawia, że jestem szczęśliwy. Niczego bym nie osiągnął gdyby nie pomoc moich kolegów z zespołu, potrzebuję ich wsparcia. Doceniam ich wkład w moje sukcesy indywidualne, jestem im za to bardzo wdzięczny. Piłka nożna jest grą zespołową, nie można o tym zapominać.
Tracimy do Realu pięć punktów, zdajemy sobie sprawę, że są bardzo mocni, ale stracili już kilka punktów, stracą też kolejne. Wierzymy w swoje możliwości, pamiętamy, że zagramy z nimi na Camp Nou. Jesteśmy w stanie dokonać wielkich rzeczy, nie możemy się poddawać. Do końca sezonu pozostało jeszcze wiele spotkań. Ani my, ani oni nie wygrają wszystkich meczów.
Myślę, że nigdy nie zatracimy pasji do futbolu. Bycie piłkarzem jest czymś wspaniałym, gra dla takiego klubu jak Barcelona jest niesamowita. Nigdy nie myślałem o odejściu z Barcy, myślę, że z moimi kolegami, zwłaszcza tymi, którzy się tu wychowali jest podobnie. Kochamy ten Klub i jesteśmy tu bardzo szczęśliwi.
Pep jest wielkim trenerem, jego wkład w nasze sukcesy jest nieoceniony. To wspaniałe, że jest z nami, mamy nadzieję, że zostanie w Barcelonie na długie lata.

- Nie milkną echa ostatniego Gran Derbi i skandalicznego zachowania Pepe. Jednak w Madrycie nic nie widzieli i nie słyszeli, a Portugalczyk gra 'czysto i fair'.
To musiał być kompletny przypadek. Znam Pepe i wiem, tak jak wszyscy, że gra twardo. Ale też czysto i sprawiedliwie. - Ricardo Carvalho

- Maxwell dla 'La Parisien'
Teraz jestem tutaj, i tutaj czekam na nowe wyzwania.
Nowy zespół, który budowany jest za pieniądze Qatar Investment Group, ma bardzo duże ambicje.
Zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego jest dla mnie wielką szansą.
Obecnie Éric jest najlepszym lewym obrońcą na świecie. Nie dość, że jest zabójczo skuteczny w obronie, to potrafi również zdobyć gola.

- W czwartek wszyscy zawodnicy wspólnie zjedli obiad w jadalnii nowej La Masii.
Galeria

- Kataloński Sport przedstawił projekty koszulek na sezon 2012/2013, które rzekomo zaakceptował już zarząd Klubu.
Chociaż ja mam nadzieję, że to okrutny żart. To jest Barca, a nie osiedlowy klubik! Wyglądają jakby pięciolatek bawił się Paintem. Domowa koszulka to granatowo - bordowe pasy, a nie jakieś gradienty. To już obecna domówka, która mnie na początku tak przerażała jest o wiele lepsza. A nie dość, że Katar to jeszcze chcą nam zabrać pasy. Gdzie tradycja, panie Rosell!
Do pomarańczowej wyjazdówki nic nie mam, wygląda przyzwoicie. Trzecim strojem będą prawdopodobnie czarne wyjazdówki z tego sezonu.
No cóż, to na razie propozycje, ale w zeszłym roku spekulacje okazały się prawdą...
Jak dla mnie nic nie przebije wypieszczonej do granic możliwość domówki 2010/2011. Chociaż to pewnie przywiązanie i sentyment do mojego pierwszego sezonu z Barcą.
Projekt koszulek

- Neymar podpisał ostatnio nowy kontrakt z Santosem, a teraz w wywiadzie mówi stanowcze 'nie' dla transferu do Barcelony lub Realu. I Bogu niech będą dzięki!
Mam kontrakt z Santosem do 2014 roku i zamierzam zostać w Brazylii i go wypełnić.
Marzę o grze w Europie, ale nie wiem, kiedy to nastąpi.
Chcę wystąpić i wygrać Mistrzowstwa Świata w Brazylii w 2014 roku. Już się przygotowuję i mam nadzieję, że stworzymy optymalny zespół i z pomocą moich rodaków będziemy mogli zdobyć tytuł.
Podczas grudniowego pojedynku w Klubowych Mistrzostwach Świata Barcelona dała nam lekcję futbolu. W tym meczu nie graliśmy tak, jak możemy, ale Barcelona udzieliła nam lekcji i służy nam ona do nauki.
Jestem szczęśliwy z powodu wszystkiego, co zdobyłem z Santosem.
Obecnie myślę tylko o pracy, wzmocnieniu i staraniu się, aby każdego dnia być coraz lepszym.

- Pele, tak jak się spodziewałam, zamilkł po finale Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie Barca rozbiła w proch i pył jego ukochany brazylijski Santos, jednak nie zamierza dać o sobie zapomnieć.
Ach, ta jego skromność! Ach, te jego 1283 gole, które stukał w cienkiej jak siki węża lidze brazylijskiej! Ach, ta jego skrupulatność, na pewno ma je wszystkie spisane, aby nie zapomnieć o swoim geniuszu! I oczywiście, że Leo nie jest piłkarzem kompletnym. Nie strzela obydwiema nogami. A o bramkach z główki można tylko pomarzyć! Ach, ten Neymar, wiadomo, że jest lepszy od Messiego, co udowodnił w wyżej wymienionym finale!
Ten stary pryk na starość ma już nie po kolei w główie. A Brazylijczyk i tak nie przyzna większości Argentyńczykowi.
A żeby nie być gołosłownym, świetny artykuł podsumowujący jego wszystkie bramki. Ciekawe, gdzie podziały się te 524?!

Kiedy Messi strzeli 1283 gole i wygra 3 Mundiale, porozmawiamy.
Rekordy są po to, aby je pobijać, ale pobić moje będzie bardzo trudno. Cały czas ludzie mnie pytają, kiedy narodzi się kolejny Pelé i odpowiadam: Nigdy! Mój ojciec i matka zamknęli fabrykę.
Technicznie 24 letni Messi i 71 letni Pelé są praktycznie na takim samym poziomie.
Grając ze mną, nikt nie wiedział, którą nogą strzelę, grałem obydwiema. Strzeliłem też mnóstwo goli główką.
Messi jest wielkim piłkarzem w Barcelonie, ale z reprezentacją nie odnosi już takich sukcesów.
Neymar może stać się wielkim piłkarzem, ponieważ ma ogromne zdolności do gry obydwiema nogami i jest bardzo inteligentny. To porównanie stylów przypomina mi Platiniego, który był świetnym zawodnikiem i Cruyffa, który był szybszy.

- Maradona jak zwykle nie odpuści swojego komentarza. Wcześniej mówił, że Pele zapewne nie wziął swoich leków teraz, że to wiek ma na niego wpływ. Mistrzu Diego, dzięki za ciętą ripostę!
Nie ma co go obwiniać. Od dwudziestu lat nic nie robi. Nawet po zakupy nie wyjdzie.
Jedyne miejsce gdzie można go jeszcze zobaczyć, to tam gdzie przyznają nagrody, obok prezydenta FIFA, gdzie wygląda jak zdalnie sterowana kukła.

- Jonathan Soriano oficjalnie został zawodnikiem Red Bull Salzburg. Kwota odstępnego wynosi 500 + 500 tysięcy jeżeli zostaną spełnione warunki zapisane w kontrakcie. Niska kwota za najlepszego strzelca Segunda Division w zeszłym sezonie wynika z tego, że po sezonie kończy mu się kontrakt.
Szkoda tej kontuzji w presezonie. Gdyby nie ona i długa rehabilitacja może Pep zdecydowałby się na niego postawić. A na pierwszy skład i tak nie miał już co liczyć, wiek zrobił swoje.

- Po sezonie z Barcelony B odejdzie także Marti Riverola. Klub za jego transfer do Bolognii ma dostać 450 tysięcy 'za wyszkolenie'.
Mamy przesyt pomocników, to jasne, ale dopiero co zadebiutował w pierwszej drużynie z BATE Borysów. To on wypowiedział zdanie, że czekał na tą chwilę całe życie. Po raz kolejny szkoda.

- Dzisiaj odbyła się operacja rekonstrukcji więzadła Andreu Fontasa. Wszystko poszło zgodnie z planem, lekarze mówią, że na presezon powinien być gotowy.
Pedro otrzymał zielone światło na jutrzejszy mecz i poleciał razem z drużyną do Malagi.
Na temat Davida Villi: To prawda, że Villa dochodzi do siebie w szybkim tempie, ale trzeba zachować wszystkie środki ostrożności. Jesteśmy podczas procesu wzmocnienia miejsca, w którym kość była złamana. Za dwa dni usuniemy mu z nogi dwie śruby.
Oraz Ibrahima Afellaya: Wykonuje ćwiczenia na siłowni. Począwszy od lutego będzie mógł ćwiczyć na boisku. Plan został wykonany. Ma się bardzo dobrze, działa na wysokich obrotach i trzeba go hamować.
Z ręką Leo jest już w porządku jednak nadal na jego dłoni widoczny jest znak po mocnym stąpnięciu Pepe. Coś jak plama, co jest normalne przy tego typu mocnym zgnieceniu.

- Klub zamierza przedłużyć umowę z Carlesem Puyolem. Obecna wygasa w roku 2013, a Barca chce zasiąść do rozmów jeszcze przed zakończeniem tego sezonu.
Czy tylko ja uważam, że tej legendzie należy się dożywotni kontrakt i zastrzeżenie numeru '5'?

- Około godziny 20.15 Barcelona wylądowała w Maladze. Razem z drużyną pojechał Tito Vilanova oraz członkowie dyrekcji Pilar Guinovart i Toni Freixa.
Galeria

- Clown Mourinho po raz kolejny przedstawia popis swojego buractwa. Ciekawe tylko, że jakoś nikt rzekomych przejawów rasizmu Busiego nie udowodnił? Och, to oczywiście spisek i przypadek!
Sprawa Pepe jest zamknięta. Powiedział mi, że nie nadepnął specjalnie i ja mu wierzę. Wy nie wierzycie? Nie widziałem, żebyście w zeszłym sezonie wątpili w zapewnienia zawodnika, który dopuścił się rasistowskiego komentarza, a później wszystkiemu zaprzeczył. Jego trener też go bronił, aż sama UEFA im uwierzyła.

- Konferencja prasowa Pepa Guardioli przed jutrzejszym wyjazdowym spotkaniem z Malagą:
Wiemy, że w Lidze mamy stratę do rywala, który nie traci punktów. Jeśli nie chcemy jeszcze bardziej oddalić się od lidera, to nie możemy stracić więcej punktów.
Jeśli nie będziemy wygrywać na wyjazdach, jeśli nie będziemy mieli dobrej dynamiki gry, nie zdobędziemy tytułu.
Drużyny Pellegriniego zawsze dobrze grają. Tak jak było z River Plate, Villarrealem czy Madrytem.
Malaga to bardzo solidna drużyna, ich trener i zawodnicy mają duże doświadczenie. Obrona grająca głęboko, skrzydłowi, którzy wiedzą co robić, napastnicy szukający wolnych przestrzeni. To świetni piłkarze.
Styczeń to najtrudniejszy miesiąc w całym roku. Wracasz z wakacji, zmiana pogody...poziom wymagań jest bardzo wysoki w każdym znaczeniu. Nie ma czasu na myślenie co się wydarzyło dwa, trzy dni wcześniej, bo trzeba biec do przodu, najdalej jak się da. Ten miesiąc jest bardzo wyczerpujący. Albo dalej jesteś na drodze do finału, albo odpadasz z tak ważnych rozgrywek jak Puchar Króla.
Nie mam nic do powiedzenia. Nie odpowiadam swoim kolegom na konferencjach prasowych. Jutro gramy z Malagą i tylko to mnie obchodzi.
Tylko Pepe wie, czy to było niechcący.
Bardzo nam go brakowało w zeszłym roku. To dla nas bardzo ważny zawodnik, ma mnóstwo doświadczenia. Jest wyjątkowy, to nasz kapitan...Mówimy o bardzo szanowanej osobie, o kimś, kto w Lidze Mistrzów oddał Puchar Abidalowi. To mówi o nim wszystko. Emerytura? Wszystko zależy od niego. Mówi, że pogra do 40. Z jego podejściem do zawodu, to będzie wtedy, kiedy jego ciało powie dość.
To bardzo dobra wiadomość. Chodzi o zawodnika, który dużo wnosi do drużyny. - o powrocie Pedro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz