niedziela, 5 sierpnia 2012

63. 24.03.2012 Cenne zwycięstwo na Balearach / Przed meczem z Milanem

Mallorca zawsze była trudnym terenem. W zeszłym roku straciliśmy tam dwa punkty, a jeszcze lepiej wie o tym Madryt, który w ostatnich trzech latach zdobył tam tylko jeden punkt! A chyba wszyscy wiedzą w jakich okolicznościach wygrali na Ono Estadi w tym sezonie. No przecież wiadomo, że zawodnik wychodzący z własnej połowy jest na spalonym, nie?

Z powodu kontuzji Adriano i choroby Erica, Mister był niejako zmuszony do ustawienia z trójką obrońców. Powtarzałam to już milion razy, ale El Jefe na środku obrony <3 Nie do przejścia, pewny, prawie już nie fauluje, a wślizgi! Absolutny 'Man of the match'.
Lata Puyiego robią już swoje, a on sam ustawiony na lewej obronie daje się ograć jak dziecko. Jednak nie musi nawet grać wielkich zawodów, bo wszystko nadrabia swoją charyzmą i przywódctwem na boisku. Cieszy za to postawa solidna postawa Pique, a zwłaszcza strzelona przez niego bramka, która całkowicie uspokoiła spotkanie, a i powinna dać sporo pewności siebie Gerardowi. A przypomnijmy, że jego trafienie było dokładnie 600 w erze Guardioli.
Co do pierwszego gola nadal mam sporo wątpliwości. Z jednej kamery wydaje mi się, że Alexis nie musnął piłki, z drugiej, że może czubkiem włosów. Warto jednak zaznaczyć, że piłka na pewno nie dotknęła Busiego, zatem w razie czego o spalonym nie może być mowy. Trafienie najpierw zostało przyznane Tocopillatorowi, ale on sam w rozmowie z arbitrem przyznał, że on jej nie dotknął. Więc miałam rację od samego początku, bo już przy pierwszej powtórce uważałam, że bramka należy jednak do Leo.

Mecz z wyspiarzami to również Thiago, który zarobił dwie żółte kartki. Moim zdaniem obie całkowicie z dupy. Ani faul na nią nie zasługiwał, a w drugiej sytuacji Acantara ręką nie zagrywał. Pochopna decyzja sędziego, a w dziesiątkę graliśmy dobre pół godziny. Inaczej byśmy teraz mówili, gdyby okazało się to decydujące i mielibyśmy tam stracić punkty.
FC Barcelona odwołała się jednak od drugiej żółtej kartki, a Komitet, o dziwo, ją anulował! Zatem Thiago będzie do dyspozycji Pepa na mecz z Bilbao w sobotę. Ale jak się anuluje Ramosowi to trzeba też Thiago, żeby 'ludzie nie gadali'...

Cieszę się, że drużyna zareagowała po stracie Alcantary i wzięła się do roboty. Przez większość drugiej połowy przecież kurczowo broniła swojej bramki! Mister poświęcił Cesca, aby wprowadzić czwartego obrońcę, Martina Montoyę i to była naprawdę świetna zmiana. W defensywie bez zarzutu, do ataku prawie się nie włączał, ale w ostatniej akcji meczu miał wręcz patelnię na nodze, szkoda, że nie weszło.
Martin to jednak solidna firma, oby dostawał jak najwięcej szans.

Sobą nie był Don Andres, Pedro w całym spotkaniu zaliczył bodajże 24 dotknięcia piłki! Ech...

Najważniejsze jednak trzy punkty, bo Mallorca nigdy nie była łatwym przeciwnikiem, a cały czas musimy utrzymywać dystans do mierd. Żadna strata punktów nie wchodzi w grę, a w weekend podejmujemy u siebie zawsze groźnych Basków.
W chwili pisania tych słów do meczu z Milanem pozostaje tylko godzina.


RCD Mallorca - FC Barcelona
0:2

Bramki:
Messi (25.), Pique (79.)

Kartki:
Thiago, Puyol - żółte
Thiago - czerwona za dwie żółte

Skład:
Valdes, Pique, Puyol, Mascherano, Iniesta, Thiago, Busquets, Fabregas (60. Montoya), Pedro (68. Keita), Alexis (82. Tello), Messi

Ławka rezerwowych:
Pinto, Montoya, Muniesa, Keita, Xavi, Cuenca, Tello
Bartra poza składem.


Sześć punktów straty do Realu to dużo, bardzo dużo punktów.
Nie możemy oczekiwać, że uda nam się wygrać wszystko i najważniejsze jest to, żebyśmy nie zapomnieli co do nas należy. Jak ważne są wyniki rywala, jeśli robimy to czego się od nas oczekuje?
Jest jeszcze wiele meczów do rozegrania przed spotkaniem z Realem, który przyjedzie do nas. Wiele spotkań przed nami i przed nimi. Nas czekają trudne spotkania. Wygranie wszystkich meczów do końca będzie bardzo trudne, ponieważ nasi rywale są bardzo wymagający i dalej walczą o utrzymanie, czy kwalifikację do Champions League lub Ligi Europejskiej.
Widziałem spotkanie i nie mam zdania na ten temat. Każdy robi to co uważa w danym momencie za słuszne. Nie chcę nikogo oceniać. Niech każdy robi to, czego oczekuje instytucja. - o bojkocie Realu po meczu z Villarrealem
Mallorca ma teraz swój najlepszy czas. Jest bardzo dynamiczna, agresywna i potrafi zaskoczyć rywala.
Montoya jest świetnym bocznym obrońcą, natomiast Muniesa potrafi grać zarówno na środku, jak i na boku obrony. Wiemy, że w trakcie sezonu takie sytuacje się zdarzają. Nic się nie stało. Wyjdziemy na boisko i postaramy się wygrać.
Ten kto jest najlepszym strzelcem, jest napastnikiem. On na to zasługuje. - o Leo, konferencja przedmeczowa Pepa

To było dziwne spotkanie ze względu na czerwoną kartkę, ale myślę, że zespół zaprezentował się bardzo dobrze, zwłaszcza w drugiej połowie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej. Czerwona kartka dla Thiago była kontrowersyjna i wydaje się, że nie powinno jej być. Sędzia zinterpretował to jednak tak, a nie inaczej i musimy to zaakceptować.
Musimy myśleć tylko o sobie, musimy starać się zmniejszyć tę stratę. Ciężko pracujemy i chcemy utrzymać ten poziom. Będziemy walczyć do końca. - Pedro

Musieliśmy wiele cierpieć, ale ostatecznie udało nam się zdominować mecz. To było bardzo trudne spotkanie: wykonaliśmy jednak dobrą robotę, a obrona zaprezentowała się stosunkowo dobrze.
Musimy wykonywać swoją pracę i spoglądać na to, co zrobi Real Madryt, który jest przed nami. Teraz musimy postarać się wywieźć z Mediolanu dobry wynik. - Javier Mascherano

Naszą jedyną szansą jest skupienie na pracy. Postaramy się być w stabilnej formie. Jestem pewien, że piłkarze pozostaną skoncentrowani. Mając już wcześniej sporą stratę, wiedzieliśmy, że musimy odrobić zadanie domowe. Graliśmy dobrze z każdym, z kim przyszło się nam mierzyć. Tym sposobem wygraliśmy w obecnym sezonie już trzy trofea, postaramy się jednak o więcej.
Montoya jest świetnym obrońcą, a Muniesa potrafi doskonale dostosować się do gry na środku defensywy. Spośród dziewiętnastoosobowej kadry meczowej, aż piętnastu zawodników to wychowankowie Dumy Katalonii. To nasze zwycięstwo! To nawet większy sukces niż wygrana w meczu.
Mallorka jest ambitna i dynamiczna. Joaquín Caparrós zaznaczył swoją obecność w klubie z Iberostar Estadi. Jego zespół prezentuje rozpoznawalny styl.
Ci, którzy decydują o karach, kierują się swoją logiką, ale sądzę, że sędziowie i Komisja nie potrafili wyrobić sobie szacunku i teraz zachodzą podejrzenia co do każdej ich decyzji. Problemem jest to, że nie została ustalona wyraźna granica. Było zbyt wiele rzeczy, na które nie zareagowali, dlatego teraz są ciągłe podejrzenia. Piqué zasłużył na karę za swoją wypowiedź, ale zasłużył na nią również ten, kto mówi o kradzieży. Muszą jak najszybciej odzyskać autorytet, aby mecze rozstrzygały się na boisku.
Momentami mamy prawie 75% posiadania piłki, dlatego czasem trudno uwierzyć, że w ośmiu meczach oglądamy cztery czerwone kartki. Ale musimy to zaakceptować, wracamy do domu i gramy dalej.
Po tym jak przez 4 lata byliśmy na szczycie, wygraliśmy wszystko,  stanowiliśmy przykład pod każdym względem, przychodzi nowy sezon. Wydaje się bardzo długi i trochę odpuściliśmy. Teraz jesteśmy na półmetku i zdaliśmy sobie z tego sprawę. Nie da się zmierzyć włożonego wysiłku. Albo wszyscy idą w tym samym kierunku albo nic nie osiągniemy. Podoba mi się, że grając w dziesiątkę nie wpadliśmy w panikę. Wysililiśmy się do tego stopnia, że udało nam się nawet stworzyć więcej okazji. - Pep na konferecji pomeczowej


Przed meczem z Milanem:
Milan jest bardzo niebezpieczny ze stałych fragmentów gry i w kontratakach. Musimy być bardzo uważni i dobrze pilnować ich zawodników. Ten dwumecz jest bardzo skomplikowany. Bardzo istotną rzeczą jest, aby narzucić nasz styl gry.
Drużyna przyjeżdża na mecz z Mediolańczykami w bardzo dobrym momencie, ale również Milan ma za sobą bardzo dobre rezultaty.
Oba zespoły są pod presją. Naszą jedyną szansą jest wygrywać każde kolejne trzy punkty i czekać.
Kiedy byliśmy 10 punktów za liderem pozostaliśmy tacy sami. Teraz, kiedy mamy 6 oczek mniej również pozostajemy spokojni. Musimy walczyć z każdym kolejnym przeciwnikiem i zgarniać w każdym meczu 3 punkty.
Śledzę wyniki Realu, ale jeśli my nie wygramy naszych spotkań, to nie będzie zbytnio ważne. 6 punktów straty to wciąż znaczna różnica, tym bardziej jeżeli weźmiemy pod uwagę poziom jaki prezentuje Madryt. Musimy skupić się na naszych spotkaniach i podchodzić do nich ze spokojem i pewnością siebie. Pozostałe mecze i czas zdecyduje o tym, kto wygra rozgrywki ligowe.
Są bardzo dojrzali. Udowadniają to każdego dnia, nie tylko w spotkaniach, ale również na treningach. To sprawia, żę zespół i trener im ufają. - o młodych zawodnikach
Wykonał bardzo dobrą robotę, aby wrócić do zdrowia. Potrzebujemy go i jestem szczęśliwy, że jest tutaj z nami. - o Ibim, Victor Valdes

Jestem w trakcie doskonałego sezonu i jestem zdeterminowany, aby podtrzymać taki stan rzeczy, jednak wiem, że ten dwumecz będzie bardzo trudny. Ich zespół to nie tylko Leo Messi, podobnie jak Milan to nie tylko Zlatan Ibrahimović. Są najlepszym zespołem na świecie. Nie mamy jednak nic do stracenia, a do tego presja ciąży na Barcelonie.
Chcę, żeby wygrała Barcelona. Podobnie myślę również o wszystkich innych drużynach w których występowałem. Ktokolwiek wygra jednak w Hiszpanii, zwycięzcę poznamy na samym końcu rozgrywek.
Kiedy przyszedłem do Barcelony, wszystko było jak we śnie. Dzieje się tak przecież u wszystkich piłkarzy, którzy tam trafiają. Mam wrażenie, że ten sen trwał tylko przez rok, ale wiele się wydarzyło. W każdym razie jestem bardzo dumny, że grałem w tym zespole.
Zanim trafiłem do tego klubu, on nic takiego nie twierdził. - o słowach Laporty, że jego transfer był błędem
Przeszłość jest przeszłością i co się stało, to się nie odstanie. Podanie ręki nie jest ważne ani dla mnie, ani dla niego. Życie toczy się dalej.
Jest numerem jeden. Widziałem jak dorasta i robi wszystko coraz lepiej z dnia na dzień. To świetna zabawa widząc jak bije wszelkie rekordy. - o Leo
Wiem, jaki jest mój poziom i moja jakość gry.
Barcelona jest jeszcze silniejszą niż w poprzednich latach, mającą świetnych graczy, którzy robią wszystko bardzo dobrze. W jutrzejszym meczu musimy zagrać perfekcyjnie.
Gramy z najlepszym zespołem na świecie, co pokazały ostatnie lata. Nie mamy jednak nic do stracenia. To będą inne mecze niż te w fazie grupowej, ponieważ tu do zyskania jest półfinał. Będziemy potrzebowali dwóch doskonałych partii.
Kiedy grasz w domu, musisz pokazać jakość Milanu. - Zlatan Ibrahimovic

Wiem, że Messi jest najlepszy na świecie, ale Barcelona to nie tylko on. Jutrzejsze spotkanie nie będzie starciem pomiędzy mną a Messim. Nie możemy analizować gry tylko jednego gracza, to nie do przewidzenia.
Barcelona tworzy dwadzieścia sytuacji w każdym meczu, więc musimy wykorzystać nasze szanse. Zagraliśmy już w tym sezonie dwa mecze przeciwko tej drużynie, w których trochę cierpieliśmy. Mamy 50% szans. Nie zapominajcie, że gramy u siebie. - Cristian Abbiati

Messiego jest trudno zatrzymać nawet na Play Station.
Messi jest świetnym piłkarzem i zasługuje na szacunek, ale my zagramy tak jak zawsze. Barça to najlepsza ekipa na świecie, ale my zrobimy wszystko żeby awansować. Tak czy tak musieliśmy na nich trafić, wcześniej czy później.
Thiago Silva bardzo cierpi. Mamy nadzieję, że jego kontuzja nie okaże się poważna, bo bardzo go potrzebujemy. Miejmy nadzieję, że wróci wcześniej niż jest to przewidywane. - Philippe Mexes

Musimy skupić się na jutrzejszym meczu. Nie możemy zbyt daleko wybiegać w przyszłość. Jeśli założymy z góry już teraz, że wygramy, to nie będzie to dla nas zbyt dobre.
Bycie faworytem jest bezwartościowe, jest szkodliwe. Obrona tytułu kosztuje dużo, dlatego też żaden zespół tego nie dokonał. Musimy dać z siebie jeszcze więcej, zrobić niektóre rzeczy lepiej i dobrzeć do finału w Monachium.
Przyjemnością było dzielić z nim szatnię. Jest jednym z najlepszych na świecie, co pokazał w Barcelonie. Miał dobre statystyki, strzelał gole i pomógł drużynie triumfować w lidze. Teraz gramy przeciwko niemu i musimy zrobić wszystko, aby nie strzelał bramek. Jest jednym z najlepszych, z jakimi przyszło mi się mierzyć. - o Ibrze
Myślę, że to wspaniały piłkarz, jeden z najlepszych środkowych obrońców, gra świetny sezon, w Milanie jest bardzo ważny. Ale mówimy właśnie o Milanie. - o Thiago Silvie, Gerard Pique

Jesteśmy przygotowani na trudny ćwierćfinał przeciwko najlepszej ekipie w Lidze Mistrzów. W fazie grupowej zagraliśmy dwa różne mecze. Spotkanie wyjazdowe graliśmy defensywnie, a w drugim meczu byliśmy bardziej odważni, mieliśmy wiele okazji. I teraz będziemy musieli zagrać podobnie. Mam nadzieję, że nauczyliśmy się czegoś w fazie grupowej. Wiemy mniej więcej, jak oni grają. To będzie piękny mecz, bardzo trudny z psychologicznego punktu widzenia.
To jest tak ważny mecz, tak fascynujący, że nie potrzeba dodatkowo motywować drużyny. Ważność tego spotkania motywuje sama w sobie.
Messi jest królem tej drużyny, która gra przepiękny futbol.
Będziemy próbowali do minimum zredukować nasze błędy. To mecz dla odważnych. Musimy strzelić gola. Zredukować do minimum błędy defensywne. Nie ma perfekcyjnego rezultatu. Wygraliśmy 4:0 przeciwko Arsenalowi, a wiecie co się potem stało...
Trudno byłoby zagrać taki mecz jak Inter Mourinho, bo to są dwa różne zespoły. Tamta drużyna grała bardziej siłowo. Chociaż w meczu wyjazdowym na Camp Nou udało nam się dobrze bronić, nie możemy bronić się blisko pola karnego.
To jest mistrz i będzie go nam brakować. Ale Nesta czuje się dość dobrze i na szczęście mamy innych obrońców, którzy mogą grać. Chciałbym móc zmierzyć się z Barceloną w bardziej kompletnym składzie, ale mimo wszystko będziemy gotowi. - o Thiago Silvie
Ibra to dobry chłopak, wyjątkowy, to profesjonalista, bardzo pomaga młodszym. - Massimilliano Allegri

Spodziewam się najlepszego Milanu, grającego agresywny futbol oraz pokazującego kombinacyjną grę. Ta drużyna, z Ibrahimoviciem w składzie, ma wiele rozwiązań ofensywnych. To będzie bardzo trudny mecz, ale chcemy osiągnąć dobry wynik przed rewanżem.
W tym momencie nie jest łatwo myśleć o możliwych rozwiązaniach w obu rozgrywkach. Możemy być jedynie pewni, że jeśli nie zagramy dobrych meczów, nie awansujemy do półfinału. Cieszę się na pojedynek z Milanem, ale zobaczymy, czy będziemy w stanie ponownie zwyciężyć tę drużynę w dwumeczu. Moim jedynym celem jest tak poprowadzić zespół, by grał w sposób, w jaki nas do tego przyzwyczaił, nie zdradzając swoich zasad. Wiemy, że możemy awansować, jak również odpaść z rozgrywek.
Nie graliśmy źle. Obejrzałem to spotkanie jeszcze raz i myślę, że zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Aby nie pozwolić Milanowi stwarzać okazji nie wystarczy ani trzech, ani czterech, ani nawet pięciu obrońców. Pierwsze spotkanie w dwumeczu jest bardzo ważne, czasem nawet ważniejsze niż drugie.
Nie rozmawialiśmy o konkretnej koncepcji powstrzymania go, mamy jeden ogólny pomysł. Będziemy o tym rozmawiać jutro, ale Ibrahimović to bardzo ważny zawodnik dla Milanu i w powietrzu jest nie do pokonania. Musimy go wyłączyć z gry poprzez długie utrzymywanie się przy piłce.
Przeżyliśmy razem niezwykły rok. Grał niemal zawsze i był dla nas bardzo ważnym graczem. Bez niego nie osiągnęlibyśmy tych wszystkich tytułów. Zawsze był decydującym piłkarzem.
Być może tak byłoby lepiej dla dziennikarzy, ale to nieprawda. Gramy przeciwko Milanowi, historycznej ekipie. Przyjazd tutaj to zaszczyt, to uczucie jest naprawdę wyjątkowe. Mamy okazję stworzyć wielkie show i w takim samym stopniu będziemy bohaterami tego meczu jak zawodnicy Milanu. Staram się być optymistą; wierzę, że z odwagą wyjdziemy na murawę, by zaatakować. To będzie piękny, ale bardzo trudny dwumecz.
To zależy od tego, jakich mamy zawodników, jak gra rywal, jakie cele chcesz osiągnąć… To zależy od kilku rzeczy, nie od jednej szczególnej. - o możliwym ustawieniu z trzema obrońcami, Pep Guardiola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz